Szynobus „Bieszczadzki Motoraczek”-nowe połączenie Sanoka z Łupkowem

Można powiedzieć, że w Bieszczadach coś zaczyna się „ruszać” i to dosłownie. Uruchamiane są nowe połączenia komunikacyjne tego regionu z resztą kraju, które zmniejszają dotychczasową niedostępność. Coraz więcej jest też połączeń lokalnych. Jednym z elementów jest projekt „Karpacka Kolei Euroregionalna”. Powstał z inicjatywy Jerzego Zuby, który jest pełnomocnikiem burmistrza Zagórza, a jednocześnie pasjonatem kolejnictwa.

Projekt jest wzorowany na Trójmiejskiej Szybkiej Kolej Miejskiej i ma ułatwić zwiedzanie Bieszczad turystom, którzy zarezerwowali tu noclegi oraz lokalnym mieszkańcom w codziennych dojazdach do pracy czy szkoły. Trasy obejmują połączenia między Zagórzem, Jasłem, ukraińskim Chyrowem oraz słowackimi Medzilaborcami.

Całą inicjatywą zainteresowała się firma Cargo ze Zbierska i prawie rok temu ruszył szynobus typu Motorak, który na inauguracyjnej trasie jeździł właśnie do Medzilaborec oraz na ukraińską stronę przejścia granicznego w Krościenku. Późniejszy, regularny rozkład jazdy objął połączenia z Sanoka do Łupkowa oraz z Sanoka do Zagórza.

Sam Motoraczek jest atrakcją, bo chociaż ma już swoje lata, to jednak trzeba przyznać, że dzielnie spełnia swoją rolę. To szynobus wyprodukowany w 1982 roku w dawnej Czechosłowacji. Ma prostą i tanią w utrzymaniu konstrukcję, a jednocześnie zapewnia duży komfort jazdy dla podróżnych.

Wcześniejsze, podobne inicjatywy, dzięki którym jeździ w Bieszczadach już „Wojak Szwejk” oraz „Bieszczadzki Żaczek”, pokazują, że jest tutaj zapotrzebowanie na nowe możliwości komunikacyjne. A przy okazji jest to kolejna atrakcja dla turystów, którzy chętnie przesiadają się ze swoich samochodów do szynobusów.