Kopalnia ropy naftowej

Jedną z bieszczadzkich ciekawostek są złoża ropy jakie tu odkryto w XIX. Były na tyle interesujące, że ściągnęły na Podkarpacie zagranicznych inwestorów z Anglii i Francji i od roku 1860 miało tu miejsce poważne wydobycie. W tym czasie ropę naftową wykorzystywano do produkcji uszczelnień, środków ochrony roślin, leków i smarów. Same metody wydobycia były różne, a co ciekawe, niektóre z ówczesnych odwiertów są czynne do dziś. Główne punkty to Ropienka i Łodyna.

Ropienka. Wieś u podnóża pasma Chwaniowa, założona w 1513 roku przez Piotra Kmitę. Nazwa w sposób oczywisty nawiązuje do naturalnych wycieków ropy, jakie się tu znajdowały. Początki ujęć były zwykłymi kopankami, czyli dołami, z których czerpano ropę wiadrami. Potem, w roku 1886 część wsi pokryto rozbudowaną instalacją do wydobycia, obróbki i magazynowania surowca. Do dziś można tu znaleźć kieraty, pompy, rury i zbiorniki. Gratka dla fascynatów historii techniki, którzy zdecydują się na noclegi w Bieszczadach.

Łodyna. To drugi ważny punkt wydobycia ropy w tych stronach, z jednej strony wciąż czynny, a z drugiej udostępniony do zwiedzania dla turystów. Łodyna znajduje się w obrębie Gór Słonnych i jest częścią składową Ekomuzeum Hołe, kiedy więc wynajmiecie domki w Bieszczadach, warto tu zajrzeć. W Łodynie wydobycie było bardziej rozwinięte technicznie i odbywało się przy użyciu pomp.  Nie ograniczało się też jedynie do ropy naftowej, ponieważ znajdowały się tutaj również złoża gazu ziemnego. Jeśli chodzi o samo „czarne złoto” to, według statystyk, w Łodynie od 1880 roku do dziś wydobyto tutaj 280 tys. ton ropy naftowej.