Geneza nazwy Bieszczady, ale z „przymrużeniem oka”

Przyjeżdżacie w Bieszczady, rezerwujecie noclegi, zwiedzacie i odpoczywacie. Czujecie specyficzny klimat tych stron, ale czy wiecie z czego on wynika? Czy wiecie na przykład skąd wywodzi się nazwa Bieszczady? Posłuchajcie, bo to ciekawa historia.

Legendy głoszą, że w czasach, kiedy te okolice były jeszcze całkiem nie zamieszkane przez ludzi, to poza zwierzyną harcowały tu jeszcze diabły. Wszyscy tą krainę omijali i nawet nazwy swojej nie miała, bo nikt nie miał pomysłu jak nazwać takie miejsce zapomniane przez Boga.

Owe diabły dzieliły się na dwa gatunki, zwane Biesami i Czadami. Według legendy zostały one oddelegowane przez starszyznę piekielną do zasiedlenia właśnie tych terenów. Do kompletu i dla równowagi brakowało tu aniołów, bo żadne nie zgodziły się na to zesłanie. Dlatego Biesy i Czady zagrały w orła i reszkę, aby przypisać jednej stronie rolę diabłów do czynienia dobra. Taka miejscowa inicjatywa. Z losowania wynikło, że biesy będą od złego a czady od dobrego. A przy okazji powstała też nazwa krainy, w której tak chętnie rezerwujecie domki na wynajem i inne noclegi, czyli Bieszczady.

Dzięki losowaniu w okolicy zapanował większy porządek a z czasem zaczęli tu przybywać i osiedlać się pierwsi ludzie. A że przybywali z Rusi, Małopolski, Słowacji i z Węgier, to wyszedł z tego niezły tygiel. A Biesy i Czady, pierwotni założyciele tej krainy? Gdzieś tam zakamarkach kontynuują swoją robotę, chociaż ludziom jest bardzo trudno dogodzić.