Co można robić w Bieszczadach podczas majówki?

Kiedy mija zima i wybucha wiosna, pojawia się przyjemniejsza temperatura i perspektywa długiego, majowego weekendu. To ulubiony weekend Polaków, bowiem przy małych stratach w ilości dostępnego urlopu, mogą solidnie wypocząć albo wyjechać na kilkudniową wycieczkę.

Jednym z bardziej popularnych kierunków wybieranych jako cel wyjazdu na majówkę są Bieszczady. Już w okolicach marca turyści zaczynają masowo rezerwować pokoje i domki na wynajem. A co ciekawego można tu robić podczas majówek?

Szlaki górskie. To czas, kiedy szlaki są już bardziej przystępne i bezpieczne. Bieszczady mają do zaoferowania widoki, których nie zobaczycie nigdzie w Polsce. To słynne połoniny, z których rozpościerają się niesamowicie przestrzenne widoki. Najsłynniejsza jest połonina Wetlińska i Caryńska.

Zalew Soliński w różnych wydaniach. Choć to jeszcze nie czas na kąpiel w jeziorze, to można podjąć już pierwsze próby opalania. Można również wybrać się na rejs wycieczkowy po zalewie i obejrzeć jego malownicze zatoczki. To także czas, kiedy można tu już swobodnie żeglować i wędkować. Na terenie wokół akwenu pełno jest też ścieżek rowerowych i pieszych.

Zapora Solińska. Będąc w Bieszczadach warto wybrać się na zwiedzanie wnętrza tego obiektu. Wrażenia naprawdę niepowtarzalne, podobnie jak widoki rozciągające się z korony zapory.

Kolejka Leśna. Trasa, która wiedzie z okolic Cisnej do Przysłupia i Balnicy pozwala zobaczyć Bieszczady z innej perspektywy. Przejażdżka robi wrażenie na turystach w każdym wieku.

Atrakcji jest więcej, to m.in. skansen w Sanoku, liczne zabytkowe cerkwie, zamek w Zagórzu, Sanoku czy Krasiczynie i wiele, wiele innych atrakcji. Z pewnością majówki nie wystarczą na gruntowne poznanie wszystkich atrakcji w Bieszczadach, będzie więc pretekst, aby tu wrócić.