Ciekawa wycieczka po zaporze na Jeziorze Solińskim

Zapora na Jeziorze Solińskim to imponujący obiekt o znaczeniu strategicznym dla tej części Bieszczad. Ale to także bardzo ciekawa atrakcja turystyczna, dla której warto tu przyjechać i zarezerwować domki na wynajem. Na turystów czeka nie tylko spacer po wysokim murze, ale o wiele większe wrażenia, ponieważ wnętrze zapory wodnej można zwiedzać.

Jak wygląda zwiedzanie zapory?

Całość zaczyna krótki film, potem przewodnik zabiera grupę do wnętrza zapory. Wraz z nim zwiedzający schodzą około 100 schodów w dół i zaczynają zwiedzanie, słuchając po drodze ciekawostek na temat obiektu oraz objaśnień poszczególnych części tamy. Podczas wycieczki mogą podziwiać stare turbiny, które są już „w stanie spoczynku” oraz nowoczesne urządzenia, przy czym hala maszyn działających obecnie robi na wszystkich ogromne wrażenie.

Potem grupy turystyczne schodzą niżej, do galerii serwisowej. Na wyobraźnię działa fakt, że nad głowami znajduje się warstwa betonu o grubości ponad 80 metrów, a sama galeria jest tak naprawdę 6 metrów pod dnem Jeziora Solińskiego. Trudno objąć wyobraźnią, jak wielki nacisk wody na konstrukcję jest w tym miejscu. Zwiedzający muszą też przyzwyczaić się do innej wilgotności i specyficznego zapachu wody zmineralizowanej.

Podczas tej ciekawej wycieczki można zwiedzić jedynie część obiektu. Całość inwestycji z lat 60. ubiegłego stulecia jest o wiele większa, ale też pilnie strzeżona. Samo serce działającej tu elektrowni jest niedostępne dla oczu osób postronnych. Jednak pomimo to, natężenie ciekawostek jakie tu można usłyszeć i zobaczyć, a także klimat, jaki panuje we wnętrzu zapory, pozostaje w pamięci na lata, dlatego warto zdecydować się na nocleg w Bieszczadach i tu przyjechać.