Bieszczadzkie żubry zasilają bułgarskie stado

Po wielu latach starań bieszczadzkich nadleśnictw populacja żubrów w tych stronach jest naprawdę imponująca, liczy już prawie pół tysiąca osobników. Dzięki temu możemy podziwiać te majestatyczne zwierzęta podczas swojego pobytu w Bieszczadach, zarówno w zagrodzie pokazowej w Mucznem, jak i na wolności. Wiele osób właśnie po to rezerwuje domki na wynajem w Bieszczadach, aby zobaczyć na żywo żubry w ich naturalnych warunkach.

Dowodem na siłę genetyczną bieszczadzkich żubrów jest fakt, że zostały wybrane do zasilenia stada bułgarskiego. W marcu tego roku odłowione zostało sześć sztuk, dwa byki i cztery krowy. Przeszły kompleksowe badania i zostały zakwalifikowane do transportu. Obecnie wzmacniają już bułgarskie stado hodowlane żyjące w miejscowości Ostrovo. Mieszkają tam w półwolnej zagrodzie o nazwie Voden-Iri Hisar.

Bieszczadzkie żubry eksportowe to osobniki głównie w wieku 5-10 lat, oprócz jednego, dwuletniego byczka. Nie są oznakowane, nie mają też książek rodowodowych z numerami ani imion, ponieważ pochodzą z całkiem dzikiego stada z okolicy Doliny Sanu pod Otrytem.

To nie pierwsze przekazanie żubrów z Polski do bułgarskiej hodowli. W 1961 roku pojechały tam cztery osobniki, pochodzące z Niepołomic. Do 1974 roku prowadzono księgę tej hodowli, jednak efekty powstałych krzyżówek odznaczały się wynikami niezbyt korzystnymi dla zdrowia stada. Potem księga nie miała kontynuacji, aż wreszcie w roku 2012 postanowiono do niej wrócić. Tak narodziła się idea odświeżenia krwi w stadzie liczącym 312 sztuk. Miejmy nadzieję, że nasze bieszczadzkie okazy poprawią jakość hodowli.